Ślubne szaleństwo trwa!
Sprawdza się powiedzenie, że klient nasz pan :)
Ostatnio szaleję z fioletem, a przyznam się, że kolor ten nie należał do moich ulubionych.
No ale jak się ma śliczne papiery w tej barwie, to chciał nie chciał, samo się robi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz