Przyszedł czas na coś nowego!
Nie samymi papierami żyje scrapowowanie.
W końcu znalazłam zastosowanie dla starej koszuli mamy,
która czekała w szafie na swój dzień :)
Wyszło bardzo skromnie, delikatnie i zwiewnie.
Tak niewiele potrzeba, a efekt przewyższa oczekiwania.
PS Przyznałam się mamie, że "podkradłam" jej koszulę (oczywiście po fakcie).
Nie wydała się zmartwiona, wręcz przeciwnie.
Gdy zobaczyła kartkę, powiedziała - "Na mnie nigdy tak pięknie nie wyglądała" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz