Któż nie lubi motyli? Ich kolorów, delikatności i całej magii która je
otacza?
Chciałam zrobić coś innego niż zwykle – mniej soczystego w barwach z bardziej stonowaną kompozycją. W tym celu posiłkowałam się niezwykłą kartką umieszczoną na blogu Keilly Mulvihill
(http://keilly-blog.blogspot.com).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz